Ostatni sekret: zielona herbata

Tak jak obiecałam, opiszę teraz moją tajemną broń, mój mały sekret, z którym chcę się z wami podzielić.
Ci z was, którzy są niecierpliwi (podobnie jak ja kiedyś), muszą sobie powiedzieć, że niecierpliwość jest przyczyną dodatkowego stresu, wcale nie ułatwiającego utraty zbędnych kilogramów. Czekaliście tak długo, by znaleźć skuteczną metodę, którą właśnie wam ujawniłam, nie psujcie zatem wszystkiego, rezygnując z jej stosowania już po pierwszym tygodniu. Wiem jednak, że niektórzy z was potrzebują wyraźnego bodźca, by zacząć chudnąć. Jeśli już od wielu lat macie znaczną nadwagę, będziecie musieli poczekać nawet kilka tygodni, by odzyskać upragnioną szczupłą figurę. Właśnie takim osobom postanowiłam opowiedzieć o mojej tajemnej broni, o której nie mówiłam dotychczas nikomu.
Ten naturalny i zdumiewająco skuteczny środek został opracowany przez laboratorium zajmujące się problemami dobrego samopoczucia i dobrej formy fizycznej człowieka. Odkryłam go dzięki moim lekturom i rozmowom z innymi ludźmi. A ponieważ jest to produkt pochodzenia roślinnego, zdecydowałam się wykorzystać go jako uzupełnienie mojej metody, która zaczęła już wówczas dawać pierwsze rezultaty.


Odkryta przeze mnie tajemna broń to w istocie zielona herbata, a dokładniej kapsułki zawierające wyciąg z zielonej herbaty. Ten w pełni naturalny koncentrat wpływa na przemianę materii, sprzyjając zwłaszcza eliminowaniu warstw tłuszczu istniejących od bardzo dawna.
Z moich lektur i obserwacji własnych reakcji wynika, iż substancje aktywne zawarte w zielonej herbacie oddziałują na nasz metabolizm i są swoistymi „pochłaniaczami tłuszczu”.
Możecie teraz łatwiej zrozumieć, dlaczego te kapsułki są dobrym uzupełnieniem mojej diety: tracicie zbędne kilogramy i później nigdy więcej nie przybieracie na wadze, a kapsułki z zielonej herbaty pomagają wam pozbyć się „zastarzałego tłuszczu”. Dzięki temu podwójnemu działaniu stajecie się zatem szczuplejsi i zdrowsi.
Ja sama mam wrażenie, że kapsułki te pomogły mojemu organizmowi się oczyścić, a to sprawiło, iż tłuszcz przestał się odkładać, zupełnie jakby moje ciało go odrzucało.
Kiedy dostrzegłam pozytywne skutki oddziaływania tych kapsułek na moją sylwetkę, chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o własnościach zielonej herbaty, zebrałam więc sporo informacji. Pomyślałam bowiem, że jeśli chcę podzielić się z innymi moim „odkryciem”, powinnam najpierw zrozumieć, dlaczego kapsułki są tak doskonałym uzupełnieniem mojej metody.
Ja sama, choć nie jestem naukowcem, lepiej zrozumiałam, dlaczego zielona herbata może nam pomóc i w jaki sposób.