Wykorzystujcie techniki relaksacyjne

Bądźcie jak szmaciana lalka. Wyobraźcie sobie, że wasze nogi są jak zmoczone kawałki materiału. Opuśćcie je bezwładnie i ciężko na łóżko. Niech leżą na nim jakby bez życia. Wasze ciało staje się miękkie, bezwolne, rozluźnione. Nic go nie zatrzymuje w tym właśnie miejscu, po prostu tam jest, nic ponadto. Wasze dłonie i ramiona stają się ciężkie. Waszej szyi nie podtrzymują już żadne mięśnie, a głowa spoczywa nieruchomo na poduszce. Wasze oczy się zamykają. Jesteście naprawdę rozluźnieni.
Stając się szmacianą lalką, doznajecie przyjemnych odczuć. Ogarnia was spokój, czujecie się oddzieleni od świata i swego najbliższego otoczenia. Niewiele brakuje, byście zasnęli. Utrzymajcie ten stan pełnego spokoju, kontrolując każdą część ciała i upewniając się, że nie napina. Pozostańcie tak przez dłuższą chwilę.


Pomyślcie po kolei o każdej części własnego ciała. Jeśli możecie, podnieście nogi na kilka centymetrów nad materac, aby przekonać się, jakie są ciężkie, gdy opadają na łóżko. Wyobraźcie sobie, że całe wasze ciało znajduje się daleko od was samych, odpływa gdzieś, zupełnie od was oddzielone, w pełni rozluźnione, jakby uśpione. Żaden mięsień nie jest naprężony. Zaczynając od stóp, sprawdźcie w myśli łydki, kolana, uda – czy na pewno nie są napięte? Potem ręce… aż do koniuszków palców. Wasze dłonie są miękkie, niezdolne do uchwycenia czegokolwiek. Ramiona są bezwolne, a tułów spoczywa bezbronnie na materacu. Najtrudniej jest rozluźnić kark i głowę. Zazwyczaj ma się wrażenie, że w każdej chwili może zaistnieć konieczność podniesienia głowy. Postarajcie się rozluźnić mięśnie, wszystkie, co do jednego. Pozwólcie, by głowa bezwładnie opadła na poduszkę. Zajmijcie się mięśniami twarzy. Rozluźnijcie je, przestańcie zaciskać szczęki, nie unoście brwi, nie marszczcie czoła, tak jak to zazwyczaj robicie.
Otwórzcie oczy i wbijcie wzrok w sufit, spróbujcie popatrzeć dalej, w górze za siebie, i nie zmieniajcie tej pozycji. Poczujecie napięcie, oczy zaczną być może łzawić. Poczujecie nieprzepartą chęć zamknięcia oczu. Zamknijcie je, gdy poczujecie, że to absolutna konieczność.

Korzyści wynikające z relaksacji
W trakcie opanowywania technik relaksacyjnych wasze troski i niepokój zaczną się zacierać, aż zupełnie znikną. Wasze szkodliwe przyzwyczajenia i emocje ustąpią miejsca wrażeniu odrodzenia i radości życia.
Wasze rozluźnione ciało nie będzie już przekazywać mózgowi błędnych informacji, dzięki czemu stopniowo uwolnicie się od niedobrych schematów działania i spojrzycie na życie w nowy sposób.
Wasza świadomość zyska nowy, szerszy wymiar, będziecie mieć możliwość spełnienia swoich najskrytszych pragnień. Będziecie gotowi stawić czoło problemowi, który od dawna chcecie rozwiązać: mam tu na myśli utratę zbędnych kilogramów.